Відео

To zupełnie inny proces i jedynym efektem w jego przypadku będzie zanik barwy kompleksu jodkowo-skrobiowego. Natomiast istotą prezentowanego doświadczenia jest reakcja zegarowa. Dodatkowo wykorzystane w tym doświadczeniu substancje są łatwodostepne w sklepie spożywczym i aptece, czego nie można powiedzieć o tiosiarczanie.

​@@bojawiem Dobra, co do pierwszego się zgadzam, ale tiosiarczan kupisz chyba w większości sklepów chemicznych i znajduje się raczej w każdym laboratorium.... chodziło mi o efekt

@@leonk.7285 Miło, że się ze mną zgadzasz. "... tiosiarczan kupisz chyba w większości sklepów chemicznych..." Właśnie! tiosiarczan trzeba (lub raczej powinno się) kupować w specjalistycznym sklepie, natomiast witaminę C w dowolnej aptece! Jest to wielką zaletą, jeśli mówimy o bezpiecznych doświadczeniach chemicznych, możliwych do przeprowadzenia przez poszukiwaczy wiedzy nie mających dostępu do specjalistycznej pracowni :)

@@bojawiem wiem, chciałem se robić doświadczenia w garażu, ale nie wszyscy się zgodzili...

Jednak doświadczenia to bardzo fajna sprawa

Niby podobne, ale tego nie polecam jednak pić :)

Tak, to ta sama substancja, czyli hydrat octanu sodu. Zastosowałem tutaj octan własnej produkcji, ponieważ substancję tę można wytworzyć przy użyciu zwykłego octu i sody oczyszczonej - sposób jest opisany tutaj w rozdziale IIb (Etap IIb) na tej stronie weirdscience.eu/Pomocna%20d%C5%82o%C5%84%20chemii.html :)

Jak najbardziej, zbadałem i opisałem dokłatnie ten proces np. tutaj weirdscience.eu/Chemik%20na%20tropie%20-%20chemiluminescencja%20aktywowana%20krwi%C4%85.html. Tutaj natomiast opisałem opracowany przeze mnie sposób syntezy chemiluminescencyjnego luminolu (który jest dosyć drogą substancja) z powszechnie dostępnych składników: weirdscience.eu/Pomocna%20d%C5%82o%C5%84%20chemii.html. Surowcem od którego rozpocząłem syntezę były... zużyte rękawiczki jednorazowe :)

Zdecydowanie nie. Podczas spalania dochodzi do emisji światła ale na drodze termicznej - świecą rozgrzane do wysokiej temperatury w płomieniu cząstki stałe lub gazy. Chemiluminescencja natomiast polega na emisji światła BEZ wzrostu termperatury (np. w temperaturze pokojowej, albo nawet niższej), więc jest nazywana także zimnym światłem, z ang. cold light. Na mojej stronie weirdscience.eu/ opisuję wiele przykładów chemiluminescencji i syntezy związków wykazujących tę właściwość :)

W jakim sensie, jak odwrócić? Po zmianie koloru na czarną można dodać ponownie odrobinę roztworu witaminy C (unikać nadmiaru) i zamieszać. Wtedy ciecz stanie się znowu bezbarwna, a po pewnym czasie (o ile nie przesadziliśmy z ilością witaminy) na powrót nagle zmieni barwę na czarną. Proces można powtarzać kilkukrotnie.

Zapraszam więc na stronę www.weirdscience.eu - tam przedstawiam bardzo wiele efektownych i ciekawych eksperymentów, razem z dokładnym opisem :) A wszystko z mojej prywatnej pracowni!

W opisie jest link, gdzie wyjaśniam dokładnie o co tu chodzi :)

@@bojawiem Wow jaka skarbnica wiedzy. Jak przeczytam to wszystko to będę mógł skonstruować coś takiego co bedzie strzelać piorunami?

@@fritzcsgo Dzięki! Jak przeczytasz wszystko (a ciągle wrzucam moje nowe projekty) to na pewno będziesz miał wiedzę, żeby zbudować bardzo wiele ciekawych rzeczy. Jeśli jesteś ciekawy, to możesz tutaj rzucić okiem także na inne konstrukcje z mojej pracowni tutaj: weirdscience.eu/electronics/ :)

@@bojawiem Wow naprawdę podziwiam i szkoda że trafiłem na tę stronę i kanał tak późno. Z pewnością będę czytał i analizował Pańskiego bloga w wolnym czasie.

@@fritzcsgo Dzięki! Staram się aby moje treści były ciekawe. Jeśli będziesz mieć jakieś pytania lub pomysły co mógłbym jeszcze zrobić, to zawsze możesz napisać do mnie, na adres mailowy podany tutaj: weirdscience.eu/Kontakt.html :)

Nie udowodniłem czegoś takiego, bo to niestety niemożliwe. Energię można natomiast przekształcać nieskończoną ilość razy z jednej formy w inną.

@@bojawiem Pan zaprzecza sam sobie w tej chwili to co pan napisał Wyżej że to nie możliwe a na dole że można przekształcać Jak bym powiedział że poprzez rezonans można powielać w pewne sposoby w których się nie robi Bo nikt nie chce tak robić gdzie można osiągnąć energie powielać załóżmy w skali procent na przykład transformator 1% do 90% To pewnymi sposobami można powielić do na przykład ustalam sobie ze chce mieć powielonej energii 1000% Dam taki przykład bo pan się upiera że nie można powielać energii Dziwnie was uczono w szkole Mamy prądnicę mamy 3 elektromagnesy i 10 cewek na prądnicy Czy to jest nie powielanie że tylko 3 elektromagnesy a 10 cewek odbiorczych Dam następny przykład mamy nadajnik radia Ten nadajnik ma częstotliwość 100Hz z rezonansem i nadaje częstotliwość Teraz mamy 1000 radiów odbiorników i każde radio pobiera tą samą częstotliwość o tej samej porze czyli Radia pobierają w jednym czasie tą samą częstotliwość To jest powielanie energii fal Każde te 1000 radiów nie ma swojej energii tylko jedna energia a powielanie przez 1000 radiów Wiec można to zrobić energię można powielać poprzez rezonans częstotliwość jak się dostroi elektromagnes i cewkę o tych samych parametrach i nie trzeba iść w rezonans elektryczny a magnetyczny Wiele wybitnych ludzi Tacy jak Tesla i inni którzy dali nam wzory na elektryczność które są do dziś Też pokazali inne wynalazki nam że można robić to inaczej Ale o tym nie uczą w szkołach w żadnych 🙂 Energie można powielić pomnożyć z małej na większą A później w czasie dalszym 1 sekundy korzystać za darmo Trzeba ożywić Tesle na nowo i zapisać na nowo fizykę wzorami dodatkowymi na energię koniec kłamstw koniec ropy paliw gazu wodoru czy elektrowni jądrowych

@@jacekwis512 Żebyśmy mogli dalej prowadzić dyskusję, proszę aby Pan zdefiniował, co rozumie przez powielanie. W powszechnym i poprawnym rozumieniu powielanie to pomnażanie, czyli zwiększanie ilości czegoś. Prądnica, o której Pan napisał przekształca energię mechaniczną włożoną w obracanie jej wałem (czyli wykonanie nad nią pracy) w energię elektryczną i to ze sprawnością zawsze sporo niższą niż 100%, czyli otrzymamy w ten sposób mniej energii w formie elektryczności niż włozyliśmy w formie energii mechanicznej (kinetycznej obracającego się wału), a reszta pójdzie na straty czyli inne, nieuzyteczne formy energii, np. cieplna w wyniku tarcia i nagrzewania się elementów mechanicznych. Nie jest ważne ile magnesów i cewek tam Pan wstawi - to może zmieniać jedynie kombinację parametrów prądu elektrycznego (napięcie/natężenie, częstotliwość), ale wynikająca z tego energia zawsze będzie mniejsza niż włożona. Podobnie w przykładzie z nadajnikiem radiowym i odbiornikami: antena nadawcza emituje bardzo dużo energii w formie fal radiowych jako rozchodzących się w przestrzeni zaburzeń pola el-mag, a odbiorniki pobierają z tego jedynie mikroskopijną cząstkę - przytłaczająca większość tej energii idzie na straty. I nie ważne ile odbiorników się tam ustawi - tu nie dochodzi do żadnego powielania/pomnażania energii, a jej ilość na wyjściu zawsze jest mniejsza niż na wejściu, przynajmniej jeśli chodzi o użyteczną nam jej formę.

@@bojawiem Powielanie to mówię o kopiowaniu Jak masz 12 v i 10 A na wyjściu elektromagnesu to powielasz sobie 10 razy to przez rezonans nie elektryczny a magnetyczny Trzeba uważać nie mylić wzorów To na wyjściu mamy 120v o 100A Jeden Polak w inernecie ciekawy eksperyment zrobił Gdy zrobił rezonans i połączył z uziemieniem ziemi To prąd na wejściu spadł a żarówki jaśniej świeciły i to było widać na filmiku i jak na oscyloskopie Czyli dokładnie o tym mówi Donem Smithem jak i Tesla Jestem pod wrażeniem że to działa Sam tez przeliczałem i wiem że to musi działać Bo są wzory na to A też o tym nie wiedziałem zdziwiony to jestem też znaczy byłem bo już nie jestem bo dokładnie wiem jak to zrobić Mam cały schemat w głowie na pamięć się nauczyłem licząc wszystko poznając wiedzę Nie trzeba generatora robić który się obraca To strata czasu Nie myśl o magnesach i wzory na elektryczność to zła droga Jak już chcesz poznać wiedze to masz filmik ua-cam.com/video/6op25poptGE/v-deo.html i ua-cam.com/video/RVU3WfaEukc/v-deo.html ua-cam.com/video/6op25poptGE/v-deo.html Jeśli energia jest mniejsza na wyjściu jak na wejściu to nie znaczy że jej nie można zmienić Jak masz 12 v o 30 A to na wyjściu możesz mieć 1000v i 5A czyli 5kw Przekładasz ja na 230v i masz nie chce mi się liczyć daje przykład tylko masz na wyjściu 230v i 21 amper liczę bez strat w rdzeniu Czyli transformator który zachowuje moc z waszych szkół o czym mówią :) Czyli z 1000v i 5 kw na 230v i 21 A dajmy 5 kw Czym wyższe napięcie tym większa energia Czym więcej cewek tym więcej energii Czym więcej amper większa energia na wyjściu Jak wiesz jak zrobić takich schemat to jest bardzo łatwo wprost dziecinnie to zrobić takie urządzenie Ale ja chcę zrobić to małe napięcie a równo amper i moc przy napięciu Ja zaczynam myśleć tak 100v i 10 A lub 100A I zauważyłem że to też można zrobić Ale muszę policzyć się zastanowić i pojąć pewnie kwestie Nie mówię tu o prądnicy która ma się kręcić to przeżytek wynalazek i nie potrzeba sobie dodatkowych problemów robić Nie wiem kto to wymyślił by prądnica miała się kręcić i miała produkować prąd Jak mamy wzory na rezonans magnetyczny A energia nie musi być mechaniczna może być elektryczna magnetyczna

Sprawność głośnika mającego odtwarzać szerokie spektrum częstotliwości (np. muzykę czy mowę) rzeczywiście jest niewielka. W tym jednak przypadku przetwornik elektroakustyczny w formie kryształu piezoelektrycznego jest przystosowany do odtwarzania tylko jednej częstotliwości (ewentualnie jej harmonicznych) i pracuje rezonansowo, dzięki czemu sprawność jest znacząco większa.

@@bojawiem Rzuć okiem na mój projekt. Mam problemy z prądnicą, może coś podpowiesz

Te karaczany akurat nie są synantropijne, nie żyją naturalnie przy człowieku. Dlatego nie powinny się one kojarzyć z brudem czy chorobami, w przeciwieństwie do synantropijnych i "sanitarnie wątpliwych" gatunków, takich jak Blattella germanica i Blatta orientalis, nazywanych odpowiednio prusakiem i karaluchem. Więcej o tym bardzo ciekawym karaczanie madagaskarskim można przeczytać w moim materiale weirdscience.eu/Ma%C5%82y%20gigant%20-%20rzecz%20o%20karaczanie%20madagaskarskim.html

W przypadku Titana efekt był zapewne bardziej gwałtowny, ale zasada pozostaje ta sama: zgniecenie zasobnika przez ciśnienie zewnętrzne dużo wyższe od wewnętrznego.

Ja to samo!

@@megem616 Filmik po tylu latach zyskał nowe życie, podczas gdy pasażerowie Titana je stracili.

​@@bojawiemto znaczy że co się stało z łodzią i ludźmi ?przepraszam ale nigdy o czymś takim nie słyszałam

@@Anita-ciszewska Nie ma za co przeprasza - to normalne, że wszyscy szukamy wiedzy. Implozja to przeciwieństwo eksplozji; elementy struktury zamiast zostać rozrzucone na zewnątrz, zostają zgniecone do środka. W normalnych warunkach między ciśnieniem wewnątrz naszych ciał (dążącym do "rozepchnięcia" nas), a na zewnątrz naszych ciał (dążącym do "zmiażdżenia" nas) panuje równowaga, siły te znoszą się wzajemnie i nie obserwujemy ich efektu. Inaczej wyglada sprawa pod powierzchnią morza - tam cisnienie zewnętrzne jest dużo większe od tego wewnątrz naszych ciał. Po wystawieniu człowieka na takie ciśnienie zostaje on zmiażdżony. Na głębokości kilku kilometrów - tak jak w tym przypadku - powstające w ten sposób siły są tak wielkie, że opisany proces jest bardzo gwałtowny. Śmierć następuje w bardzo krótkim ułamku sekundy, a z człowieka pozostają sprasowane ciśnieniem pozostałości.

Dziękuję!

Dziękuję :) Staram się ciągle rozwijać stronę :)!

Ślepa, ale mądra! To prawda :)

@@bojawiem Nie wiadomo czy ślepa, ślepa to jest Temida

Nagranie pochodzi sprzed jakiegoś czasu, kiedy nie posiadałem w swoich zasobach jeszcze specjalistycznej kamery mikroskopowej. Poradziłem sobie dosyć prosto - instalując cyfrową lustrzankę w miejsce okularu mikroskopu stereoskopowego. Nagranie powstało właśnie w taki sposób :)

Oczywiście, na stronie weirdscience.eu/Kontakt.html (i w stopce strony) jest dostępny adres mailowy :)

@@bojawiem wysłałam email:)

@ O jest! Odpowiedziałem.

Bardzo dziękuję. Jak widać, u mnie należy się spodziewać niespodziewanego. Te słowa pochwały są dla mnie tym milsze, że pochodzą z Biomista :)!

Wywar z czerwonej kapusty nie zawiera tioniny. Natomiast gdyby zmusić antocyjany z czerwonej kapusty do fotochromizmu, to byłoby COŚ :)

Dziękuję :) Zapraszam też na podanę w opisie filmu stronę, gdzie wyjaśniam to zjawisko.

Na jakiej zasadzie działa to zjawisko?

@@bojawiem Nie wiem. Ale wierzę w życie po życiu i wszechświat też teoretycznie nie miał prawa powstać a powstał.

@@bojawiem mam nerwicę itd

Dzięki :) Polecam pozostałe filmiki na kanale :)!

Dziękuję :-) A widziałeś pozostałe filmiki?

No ba! Pozdrawiam :)

Ahoj! Pozdrowienia z pokładu :)

Dziękuję i także pozdrawiam :)

Wow, pierwszy komentarz :D

Dokładny opis budowy jest dostępny na mojej stronie, pod adresem weirdscience.eu/Najprostszy%20silnik%20elektryczny.html

Dzięki!

Warto przeczytać artykuł, do którego odnośnik znajduje się w opisie filmu. Przeprowadzenie fosforu czerwonego w biały teoretycznie nie jest skomplikowane, ale mimo wszystko dosyć trudne technicznie, ponieważ musi odbywać się bez dostępu powietrza, np. w atmosferze ochronnej, pod warstwą odpowiedniej cieczy itp. Nie polecam też doświadczeń z otrzymywaniem większych ilości białego fosforu z powodów niebezpieczeństwa, ponieważ takie ilości tej substancji wielokrotnie przekraczają dawkę śmiertelną dla dorosłego człowieka, a jednocześnie powodują zagrożenie pożarowe.

@@bojawiem Przepraszam za moją nie wiedzę ale wole zapytać kogoś kto tą wiedzę posiada. Chciałbym zadać ostatnie pytanie odnośnie dawki śmiertelnej białego fosforu, a dokładniej co dokładnie powoduje zgon czy jest to spowodowane gazy wydostającym się z spalanego fosforu ? proszę o odpowiedź ponieważ zaczynam przygodę z chemią i jestem w tych sprawach zupełnie zielony. Pozdrawiam

@@siemaleo1239 Kto pyta, nie błądzi :) Biała odmiana alotropowa fosforu jest trująca po wchłonięciu do organizmu, np. drogą ustną. Drogą wziewną nie jest łatwo wchłonąć niebezpieczną dawkę fosforu, ponieważ jego pary w powietrzu ulegają prawie natychmiast utlenieniu. Natomiast powstające w czasie utleniania fosforu lotne tlenki (głównie dekatlenek tetrafosforu P4O10) jest dla naszego organizmu też bardzo szkodliwy, drażni między innymi płuca i oczy, a w większych ilościach je niszczy. Tak więc omawiany pierwiastek jest niebezpieczny na wiele różnych sposobów.

Oczywiście, choćby pod adresem podanym na stronie. Najlepiej napisać na moze.dzis@gmail.com

Zależy od gatunku. Prezentowana na filmie, a jednocześnie szczególnie łatwa w uprawie rosiczka przylądkowa (Drosera capensis) nie występuje naturalnie w Polsce, a jedynie w południowej Afryce. Na terenie naszego kraju występują jednak rzeczywiście inne gatunki rosiczek takie jak rosiczka okrągłolistna (D. rotundifolia), rosiczka długolistna (D. anglica), rosiczka pośrednia (D. intermedia) i rosiczka owalna (D. ×obovata). Wszystkie z nich są jednak objęte ochroną.

Ok

Właśnie bieganie w koło jest raczej średnią strategią ucieczki, bo zamiast umknąć to łatwo wpaść w paszczę drapieżcy :) Oczywiście można patrzeć na to z różnych perspektyw - w każdym razie zdolność do unikania robienia niepotrzebnych pętli jest jak najbardziej przydatna.

Kiedy zaczną krzesać ogień trzeba będzie wziąć to pod uwagę.